Wielkimi krokami zbliża się wiosna, na którą z utęsknieniem czeka wielu miłośników kolarstwa. Panująca o tej porze aura sprzyja bowiem powrotom na szosy po zimie. Aby wejście w nowy sezon było łatwe i przyjemne, a na dodatek nie zakończyło się przeziębieniem, warto zadbać o odpowiedni strój na nadchodzące warunki. Wiosna bywa pod tym względem zdradliwa. Choć na zewnątrz może świecić piękne słońca, temperatura wcale nie musi być wysoka. Bardzo często wiosną (ale także jesienią) termometry wskazują wartości oscylujące wokół 10 stopni Celsjusza. To bardzo dobre warunkido jazdy na rowerze, o ile zadba się o prawidłowy ubiór.
Teoretycznie dobranie stroju na rower w przypadku, gdy temperatura powietrza wynosi 10 stopni Celsjusza, nie powinna sprawić większych problemów. Praktyka pokazuje jednak, że wiele osób podchodzi do takich warunków dość swobodnie i bez większego respektu. Tymczasem takie wartości wskazywane przez termometry należy wciąż traktować jako stosunkowo niskie. Szczególnie, gdy doda się do tego dużą zmienność pogody typową dla naszej szerokości geograficznej, częste opady i silne podmuchy wiatru. Wybranie się podczas takich warunków na przejażdżkę w krótkich szortach i samej koszulce może okazać się pomysłem bardzo zgubnym. Jeśli więc widzimy, że temperatura na zewnątrz wynosi 10 stopni, jak najbardziej powinniśmy czuć się zachęci do jazdy na rowerze, jednak w stroju, który zapewni nam maksymalny komfort.
Ubiór warstwowy
Zasada ubierania się na rower warstwami znana jest wszystkim tym, którzy nie rezygnują z treningów zimą. Jak się jednak okazuje, ten sposób dobierania stroju kolarskiego ma zastosowanie także wiosną czy jesienią. Różnica jest jednak taka, że w zależności od panujących w danym dniu warunków, można zrezygnować z którejś warstwy. Standardowo zasada ubioru „na cebulkę” mówi o tym, by założyć na siebie trzy warstwy: podstawową (najczęściej stanowi ją bielizna termiczna), izolującą (niepozwalającą na przedostanie się ciepła na zewnątrz) oraz ochronną (zewnętrzna – bezpośrednio chroniąca przed wiatrem i opadami). Założenie na siebie wszystkich tych elementów w sytuacji, gdy na zewnątrz temperatura wynosi 10 stopni Celsjusza, może być przesadą, podobnie jak ubranie się zbyt lekko. Kluczem do sukcesu jest znalezienie złotego środka, czyli stroju, który jednocześnie nie będzie nas przegrzewać i jednocześnie zapewni odpowiednią ochronę przed chłodem.
Sprawdź: Jak ubrać się na rower zimą? O czym pamiętać?
Ubiór na rower przy 10 stopniach Celsjusza – wszystko zależy od warunków
Jak zostało wspomniane – przy temperaturze oscylującej wokół 10 stopni Celsjusza można zrezygnować z jednej warstwy standardowego ubioru kolarskiego przystosowanego na zimne dni. O tym, którego elementu sportowej garderoby się nie założy, decydują konkretne warunki atmosferyczne. Jeśli na zewnątrz faktycznie jest słonecznie, a na niebie nie zbiera się żadna chmura, można nie zakładać bielizny termicznej, a na gołe ciało ubrać bezpośrednio koszulkę i spodenki, które następnie przykryć warto bluzą, kurtką bądź bezrękawnikiem.
Wiele zależy również od indywidualnych preferencji kolarza. Każdy z nas ma inną tolerancję na zimno. Osoby odporniejsze na chłód mogą oczywiście dostosować strój pod własne potrzeby. Powtórzyć należy – najważniejsze, by w trakcie aktywności fizycznej się nie przegrzewać i nadmiernie nie wychładzać.
O tym, czy dobrany strój jest faktycznie odpowiedni, można przekonać się jeszcze przed wejściem na siodełko. Jeśli na starcie rozgrzewki czujemy delikatny, aczkolwiek nieprzeszywający chłód, znaczy to, że ubiór powinien spełnić swoją funkcję w danych warunkach. Pamiętać bowiem trzeba, że w czasie wysiłku ciało się rozgrzeje, więc początkowe poczucie zimna zaniknie.
Co ubrać na rower, gdy temperatura wynosi 10 stopni Celsjusza?
Przede wszystkim należy postawić na profesjonalne stroje rowerowe, które gwarantują maksymalny komfort. Tyczy się to każdej warstwy ubioru. Jeśli chodzi o koszulki kolarskie, najlepiej postawić na elastyczne modele z lycry, które idealnie dopasowują się do sylwetki. W zależności od własnych preferencji i panujących warunków, sprawdzą się zarówno wersje z krótkim, jak i długim rękawem.
Spodenki rowerowe również powinny być dostosowane do panujących na zewnątrz warunków. Temperatura 10 stopni Celsjusza raczej nie jest odpowiednia do ubrania krótkich szortów (chyba że dzień jest słoneczny, bezchmurny i bezwietrzny). Lepiej sprawdzą się modele z długimi nogawkami. Alternatywą może być założenie krótkich spodenek i specjalnych ocieplaczy.
Do warunków trzeba również dobrać odpowiedni rodzaj warstwy zewnętrznej. Przy silnym wietrze sprawdzą się kurtki softshellowe (np. https://forzasport.pl/kurtka-softshell-nordlys/). Jeśli natomiast przejażdżka ma odbywać się w deszczu, należy założyć na siebie coś wodoodpornego, co uchroni nas przed szybkim przemoczeniem.
Wiosna i jesień to czas, gdy mimo wszystko chłód potrafi dać się we znaki w takie partie ciała jak dłonie, kostki czy uszy. Dobrym pomysłem będzie więc zaopatrzenie się w czapki kolarskie lub opaski, specjalne bandany, rękawiczki czy skarpety.
Sprawdź: Wkładka do spodenek rowerowych – jaka najlepsza? Czym kierować się przy wyborze?