Nie jest żadną tajemnicą, że dla kolarzy zdecydowanie korzystniejszy jest wiatr wiejący im w czasie jazdy w plecy. Wówczas przejażdżka jest zdecydowanie bardziej dynamiczna i mniej męcząca. Co jednak, gdy przyjdzie nam przemierzać wyznaczoną trasę pod silne podmuchy powietrza? W takich warunkach trzeba pamiętać o odpowiednich kolarskich nawykach oraz dobrze dobranym stroju.
Czołowy wiatr może zaskoczyć kolarza w każdym momencie. Nawet, gdy na początku przejażdżki panowały bezwietrzne warunki, bądź wiało nam delikatnie w plecy, pogoda w Polsce jest w zmienić się w sposób diametralny o 180 stopni i to bez względu na porę roku. Nim się obejrzymy, przyjdzie nam mierzyć się z silnymi podmuchami powietrza atakującymi od przodu, co oczywiście skutecznie nas spowolni i zmusi do większego wysiłku. Jazda na rowerze pod wiatr, choć mało komfortowa, nie musi od razu oznaczać, że powinniśmy zejść z jednośladu i udać się do domu. Takie warunki można potraktować jako swojego rodzaju wyzwanie. Aby im sprostać, warto pamiętać o kilku istotnych kwestiach.
Jazda na niższej przerzutce
Jadąc pod wiatr, warto w pierwszej kolejności zadbać o odpowiednie dysponowanie siłami. Podmuchy powietrza skierowane na kolarza od przodu będą skutecznie go hamować. Oznacza to, że do wprawienia roweru w ruch niezbędne będzie wygenerowanie większych pokładów mocy. By tego dokonać, należy z kolei więcej pedałować. Niższa przerzutka sprawi, że nie opadniemy zbyt szybko z sił. Gdy tylko poczujemy, że wiatr osłabł, bądź zmienił swój kierunek, wówczas możemy ponownie wrzucić przerzutkę wyższą.
Pozycja aerodynamiczna
Wiatr czołowy będzie spowalniać nas mocniej, jeśli nasze ciało stworzy dużą powierzchnię stawiającą opór. Dlatego tak ważne jest przybranie odpowiedniej sylwetki. Na samej aerodynamice można zmniejszyć nakłady siły i zwiększyć prędkość jazdy nawet o kilkanaście procent. Najlepszym rozwiązaniem będzie złapanie tzw. dolnego chwytu, czyli pochylenie tułowia, obniżenie głowy i schowanie łokci do środka.
Odpowiedni strój
Silny, wiejący z przodu wiatr skutecznie obniża komfort jazdy. W takich warunkach łatwo o wyziębienie ciała, dlatego ważne jest, by odpowiednio chronić je przed silnymi podmuchami. Tu z pomocą mogą przyjść kurtki rowerowe wykazujące właściwości wiatroszczelne. Jeśli na przejażdżkę wybraliśmy się jesienią lub zimą i poza wiatrem przeszkodą może okazać się niska temperatura powietrza, wówczas należy pamiętać o ubiorze warstwowym. Warto chronić przed wiatrem uszy, szyję i twarz. Dlatego warto zaopatrzyć się w czapkę kolarską oraz komin. Silny wiatr może narazić dodatkowo na pewne niedogodności nasze stawy. Dlatego dobrym rozwiązaniem będzie założenie na łokcie i kolana specjalnych ocieplaczy kolarskich, a na dłonie rękawiczek.
Sprawdź: Jazda na rowerze w deszczu – jak się ubrać?
Jazda w grupie
Jeśli od samego początku wiemy, że na trasie mogą spotkać nas trudne warunki i wiatr wiejący w twarz, wówczas warto rozważyć wybranie się na przejażdżkę w grupie. Jazda w większym gronie jest bowiem ekonomiczniejsza i wymaga od kolarza mniejszego nakładu siły. Wyprawa powinna przebiegać w taki sposób, że jej uczestnicy tworzą peleton pedałujący w równym, spokojnym tempie. Na czele peletonu natomiast znajduje się jeden kolarz, który decyduje o dynamice jazdy. Co jakiś czas, w regularnych odstępach czasowych, lider tej przejażdżki powinien się zmieniać. Pozwala to zaoszczędzić siły, równo je rozłożyć na całą trasę i sprawniej przedrzeć się przez silny wiatr.
Zmiana trasy
Jeżeli nie chcemy jechać pod silne podmuchy i mamy możliwość zmiany kierunku podróży, warto na takie rozwiązanie się zdecydować. W gruncie rzeczy chodzi o to, by czerpać z kolarstwa frajdę. W przypadku, gdy silny, czołowy wiatr ją odbiera, należy go unikać. Czasem warto nawet całkowicie zrezygnować z wyruszenia w trasę do momentu, aż wietrzne warunki zwyczajnie ustaną. Pamiętajmy, że podmuchy wiatru zwiększają ryzyko upadku na rowerze. Jeżeli nie czujemy się na siłach mierzyć się z taką aurą pogodową – odpuśćmy. Najważniejsze jest bowiem zadbanie o własne bezpieczeństwo.
Zobacz także: Jak się ubrać na rower jesienią?