Bieganie zimą wydaje się szalonym pomysłem? Zupełnie niesłusznie! O tej porze roku można bez większych przeszkód kontynuować swój cykl treningowy i nie zaniedbywać długo wypracowywanej formy. Aby jednak przebieżka w śniegowej aurze była przyjemna, a na dodatek nie zakończyła się uciążliwym przeziębieniem, należy zadbać o odpowiedni strój. Jak? Odpowiedź znajduje się poniżej.
Bieganie zimą ma wiele zalet. Przede wszystkim niższe temperatury i mniej przyjazne warunki pogodowe nie powinny stanowić dla nas niemożliwych do pokonania barier, przez które zmuszeni będziemy do przerwania treningów na kilka miesięcy. W takiej aurze wciąż można z biegania czerpać maksimum frajdy. Co więcej – zima to idealny czas do zahartowania organizmu. Regularna przebieżka zapewnia zastrzyk energii, tak niezbędnej w czasie, gdy dni są bardzo krótkie, a słońca jest jak na lekarstwo. Taka aktywność fizyczna zimą wydaje się wskazana również ze względu na fakt, że w tym okresie zdecydowanie zbyt często przebywamy w pozycji siedzącej i mamy tendencję do odkładania się tkanki tłuszczowej.
Osoby, które nie miały jeszcze okazji spróbować biegania zimą, pewnie początkowo nie będą przekonane do tego, by skusić się na trening przy ujemnej temperaturze powietrza i np. padającym śniegu. Owszem – na pierwszy rzut oka nie są to warunki sprzyjające aktywności fizycznej. Jednak odpowiednio dobrany strój sprawia, że chłód i opady przestają być straszne, a bieganie zamienia się w czystą przyjemność.
Strój do biegania na zimę – podstawowe zasady
Strój do biegania na zimę powinien z jednej strony uchronić organizm biegacza przed nadmierną ekspozycją na chłód, z drugiej natomiast zapewnić mu maksymalny komfort, zarówno pod kątem prawidłowej termoregulacji ciała, jak i wykonywanych ruchów. W dużym uproszczeniu – dobrana do treningu odzież musi zatrzymywać dostateczne pokłady ciepła, jakie wytwarza się w trakcie aktywności, odprowadzać nadmiar pojawiającej się wilgoci, a jednocześnie w żaden sposób nie ograniczać mobilności.
Trzeba mimo wszystko mieć na względzie fakt, że zima to specyficzna pora roku i trzeba mieć do niej dużo respektu. Bieganie w takich warunkach jest trudniejsze niż latem – łatwiej nabawić się kontuzji poprzez np. poślizgnięcie czy urazu wynikającego z niedostarczonej ochrony przed mrozem poszczególnych partii ciała. Dobierając więc strój na trening, warto mieć na względzie to, by była to odzież przeznaczona właśnie do bardziej ekstremalnej aury. Bardzo ważny jest dobór obuwia z nieślizgającymi się podeszwami. Kwestia butów do biegania na zimę to jednak na tyle obszerny temat, że trzeba byłoby mu poświęcić osobny tekst, dlatego w tym przypadku skupimy się jedynie na pozostałych elementach ubioru biegacza. Bezpieczeństwo w trakcie przebieżki w śnieżnej aurze polega nie tylko na osłonieniu swojego ciała przed zimnem czy zapobieganiu ewentualnemu upadkowi. Jak zostało wspomniane – zimą dni są krótsze i pewnie wiele osób będzie mogło wybrać się na trening o zmroku. Ważne zatem, by wybrana do biegania odzież była wyposażona w elementy odblaskowe, które zwiększą widoczność zawodnika na trasie.
Ochrona ciała przed wychłodzeniem to jedno, natomiast wielu początkujących biegaczy, którzy wyruszają na trening zimą, popełnia dość poważny błąd polegający na założeniu na siebie zbyt wielu warstw odzieży. Doprowadza to do przegrzania ciała, a to z kolei stanowi idealne warunki do załapania infekcji i pojawienia się przeziębienia. Na dodatek bieganie w nadmiernej ilości ubrań jest po prostu niewygodne. Dlatego bardzo ważna jest równowaga – odzież ma chronić przed zimnem, ale też musi zapewniać maksymalny komfort. O tym, że wybrany strój zda egzamin w trakcie wysiłku, powinniśmy poczuć jeszcze przed rozgrzewką, zaraz po wyjściu z domu, kiedy to poczujemy lekki, nieprzeszywający chłód.
Strój do biegania na zimę – zasada trzech warstw
Strój do biegania zimą powinien być skomponowany metodą „na cebulkę”, czyli warstwowo. Przyjęło się, że optymalnym rozwiązaniem jest założenie na siebie trzech warstw odzieży. Każda z nich ma do spełnienia odpowiednie funkcje. Wyróżnia się zatem:
- Warstwa podstawowa – najbliższa ciału. Zwykle składa się z bielizny termoaktywnej. Warstwa ta ma przede wszystkim odprowadzić na zewnątrz nadmiar tworzącej się w trakcie wysiłku wilgoci. Powinna być więc lekka, a jednocześnie dobrze dopasowana do ciała.
- Warstwa izolująca – ubrania nakładane na warstwę podstawową. One również mają za zadanie odprowadzać wilgoć, ale też zatrzymywać produkowane przez ciało ciepło. Ten element ubioru stanowią wszelkie koszulki, legginsy, bluzy. To właśnie tę warstwę najłatwiej dopasować do panujących na zewnątrz warunków. Gdy jest nieco cieplej, można zdecydować się np. na koszulkę z krótszym rękawem. W chłodniejsze dni natomiast lepsza będzie dedykowana biegaczom bluza.
- Warstwa ochronna – czyli odzież wierzchnia. Odprowadza wilgoć, a jednocześnie stanowi bezpośrednią ochronę przed chłodem czy opadami deszczu. Najczęściej składa się z kurtki.
Oczywiście wiele zależy od indywidualnych upodobań. Niektórzy biegacze są ciepłolubni, inni zdecydowanie lepiej czują się w chłodzie. Poszczególne elementy ubioru można modyfikować – pozbywać się warstw zaczynając od tych najbardziej zewnętrznych, bądź je dodawać. Grunt to znaleźć złoty środek i nie doprowadzać do wyziębiania organizmu lub jego przegrzewania.
Strój do biegania zimą – warstwa podstawowa
Jak już zostało wspomniane – warstwa podstawowa to ta, która bezpośrednio przylega do ciała biegacza. To najczęściej bielizna, której odpowiedni dobór będzie mieć kolosalne znaczenie dla późniejszego komfortu w trakcie treningu. Od razu należy zaznaczyć, że nie sprawdzą się standardowe, casualowe modele ubrań wykonane z bawełny. Materiał ten szybko przemaka, długo schnie i przykleja się do skóry. Lepszym pomysłem jest założenie dedykowanej bielizny termoaktywnej. Zapewni ona ciepło i jednocześnie odprowadzi tworzącą się wilgoć. Dzięki temu pierwsza warstwa pozostanie względnie sucha i nie będzie przeszkadzać podczas biegu. W czasie wietrznych dni dobrym pomysłem będzie zaopatrzenie się w modele bielizny z wiatroodpornego materiału.
Ważne jest, by pod żadnym pozorem, nawet w dni ciepłe, nie rezygnować z założenia pierwszej warstwy. Stanowi ona fundament optymalnego ubioru, który ma zapewniać maksymalny komfort.
Strój do biegania zimą – warstwa izolacyjna
Ten element stroju do biegania zimą tworzą przede wszystkim legginsy oraz koszulki/bluzy. W przypadku tych pierwszych zazwyczaj wystarczające okazują się standardowe modele, które używa się jesienią czy wczesną wiosną. Legginsy do biegania są dostępne m.in. w ofercie naszej firmy. Jeśli jednak temperatura powietrza spada znacząco poniżej zera, warto zaopatrzyć się w modele ocieplane od środka. Osoby bardzo wrażliwie na zimno mogą nawet pomyśleć o zakupie specjalnych spodni do biegania.
Jeśli chodzi o koszulki do biegania – w nieco cieplejsze dni mogą nawet służyć jako warstwa podstawowa. Im jednak zimniej, tym lepiej pod spód założyć termoaktywny top, a dopiero na niego dedykowany, sportowy t-shirt. W zależności od warunków i preferencji można zdecydować się zarówno na modele z krótkimi, jak i długimi rękawami. Ważne, by koszulka była wykonana z materiału, który odprowadza wilgoć (ponownie – odradzamy zakładanie zwykłych koszulek bawełnianych). Dla zatrzymania ciepła z kolei należy wyposażyć się w bluzę do biegania. Ten element odzieży jest wyjątkowo uniwersalny, bo przy dodatnich temperaturach będzie pełnił funkcję warstwy ochronnej. Standardowo jednak powinien głównie ocieplać zawodnika, dlatego bluza nie powinna być tak przewiewna jak pozostałe części stroju (między innymi dlatego odradza się bieganie w polarze).
Strój do biegania zimą – warstwa ochronna
Tę warstwę najczęściej tworzy kurtka, najlepiej przeciwdeszczowa, zapinana na zamek, lekka i przewiewna. Dobrze spisze się klasyczna, sportowa wiatrówka. Jeśli ktoś dodatkowo uprawia kolarstwo, to dobrym pomysłem może być założenie kurtki rowerowej – https://forzasport.pl/kategoria/kurtki-rowerowe-i-bezrekawniki/. W cieplejsze dni można zdecydować się na założenie wygodnego bezrękawnika. Ważne, by najbardziej zewnętrzna warstwa chroniła przed zimnymi podmuchami powietrza i opadami. Warto również, by była wyposażona w kieszenie, do których wsadzić będzie można niewielkie przedmioty, a także w elementy odblaskowe, zwiększające bezpieczeństwo biegacza na trasie.
Strój do biegania zimą – elementy dodatkowe
Nie wolno zapominać o ochronie najbardziej newralgicznych części ciała, których nie osłonimy za pomocą legginsów czy bluzy. Mowa tu m.in. o głowie, na którą warto założyć lekką sportową czapkę (dostępne w naszej ofercie pod tym adresem: https://forzasport.pl/kategoria/czapki-na-rower/. W duży mróz zaleca się dodatkowo osłonić twarz, np. za pomocą elastycznego komina, który posłuży także jako ochrona na szyję. Takie bandany również są dostępne w ofercie marki Forzasport: https://forzasport.pl/kategoria/bandany/. Zadbajmy także o swoje dłonie i załóżmy rękawiczki. Skarpety powinny mieć wysoki stan, by przed wyziębieniem chronić tzw. achillesy. Jeśli trasa jest oblodzona, warto wówczas zaopatrzyć się w specjalne antypoślizgowe nakładki.